Wysokotemp. pompa ciepła zużycie prądu 2025: analizujemy

Redakcja 2025-06-13 06:55 | 13:72 min czytania | Odsłon: 132 | Udostępnij:

W dzisiejszych czasach, gdy troska o środowisko naturalne i rosnące ceny energii spędzają sen z powiek wielu właścicielom domów, coraz częściej szukamy innowacyjnych rozwiązań grzewczych. Jednym z nich jest wysokotemperaturowa pompa ciepła, której zużycie prądu staje się kluczowym pytaniem. Czy jest to opłacalne, czy może obciąży nasz budżet niczym kowadło? W skrócie, wysoka efektywność energetyczna, osiągana dzięki średnim współczynnikom COP od 3,5 do 5,5, pozwala znacząco ograniczyć wydatki na ogrzewanie, czyniąc ją jedną z najbardziej ekonomicznych opcji na rynku. Odpowiadając więc wprost na pytanie Wysokotemperaturowa pompa ciepła zużycie prądu - jest to rozwiązanie wysoce efektywne i przyszłościowe, a kluczowa odpowiedź brzmi: efektywne wykorzystanie energii i niskie koszty eksploatacji.

Wysokotemperaturowa pompa ciepła zużycie prądu

Spis treści:

Zanim zagłębimy się w meandry techniczne i ekonomiczne, warto spojrzeć na kwestię zużycia energii z szerszej perspektywy. W dobie rosnących wymagań energetycznych i ekologicznych, wybór odpowiedniego systemu grzewczego to decyzja, która ma wpływ na nasz portfel i przyszłość planety. To trochę jak partia szachów, gdzie każdy ruch ma swoje konsekwencje. Dane dotyczące rzeczywistego zużycia energii elektrycznej przez pompy ciepła są niczym kopalnia złota dla świadomego konsumenta, który pragnie optymalizować swoje wydatki. Spójrzmy na zestawienie, które pomoże nam ułożyć te kawałki układanki.

Aspekt Wartość średnia Komentarz
COP (średni zakres) 3,5 - 5,5 Wysoka efektywność przekładająca się na mniejsze zużycie prądu.
Zużycie energii dla 100 m² (ogrzewanie) około 3500-4500 kWh/rok Zależne od izolacji, systemu grzewczego i temperatury docelowej.
Zużycie energii dla C.W.U. (dodatek) około 1500-2000 kWh/rok Orientacyjna wartość dla 3-4 osobowej rodziny.
Całkowite zużycie roczne (100 m²) około 5000-6500 kWh/rok Wartość szacunkowa, uwzględniająca ogrzewanie i C.W.U.
Wpływ SCOP na koszty Im wyższy, tym niższe rachunki SCOP to klucz do przewidywania rocznych wydatków.

Te dane stanowią punkt wyjścia do głębszej analizy. Oczywiście, jak to w życiu bywa, diabeł tkwi w szczegółach. Wartości te są uśrednione i mogą ulec zmianie w zależności od wielu czynników, które omówimy w kolejnych sekcjach. Każdy dom to indywidualny organizm, a co za tym idzie, jego zapotrzebowanie na energię może się różnić. Trzeba pamiętać, że pompa ciepła to nie czarodziejska różdżka, która z dnia na dzień sprawi, że nasze rachunki znikną – to raczej dobrze zaprojektowany i efektywny mechanizm, który z biegiem czasu przyniesie wymierne korzyści finansowe. To kwestia rozsądnego planowania i zrozumienia, jak działa cały system, aby wykorzystać jego potencjał do maksimum i osiągnąć niskie zużycie prądu przez pompę ciepła.

COP a SCOP: czym się różnią i co oznaczają dla rachunków

Rozpoczynając podróż przez świat pomp ciepła, stykamy się z dwoma na pozór podobnymi, lecz w istocie kluczowymi dla naszych portfeli pojęciami: COP i SCOP. Mogłoby się wydawać, że to tylko dwie z wielu akronimów w branży grzewczej, ale ich zrozumienie to fundament efektywnego ogrzewania i realne oszczędności. Przyjmijmy, że jesteśmy inżynierami oceniającymi performance maszyn – wtedy COP to nasz „prędkościomierz” w danym momencie, a SCOP to mapa, która pokazuje, ile kilometrów przejedziemy na jednym baku przez cały rok, biorąc pod uwagę wszystkie możliwe warunki.

Zobacz także: Pompa ciepła 16 kW wysokotemperaturowa 2025 – Ogrzewanie

Zacznijmy od COP, czyli Coefficient of Performance. To współczynnik efektywności, który informuje nas o tym, ile energii cieplnej (ciepła grzewczego) pompa ciepła jest w stanie dostarczyć w stosunku do zużytej energii elektrycznej, ale w konkretnym, statycznym momencie. Jeżeli pompa ma COP na poziomie 4, to oznacza, że z 1 kW energii elektrycznej „wyczarowuje” aż 4 kW ciepła. To naprawdę imponujące! Możemy go traktować jako test wydajności w laboratoryjnych warunkach. Pozwala to na bezpośrednie porównywanie wydajności różnych modeli i producentów w ściśle określonych warunkach. Jest to niczym porównywanie dwóch samochodów na torze wyścigowym w idealnych warunkach.

Jednak, jak doskonale wiemy z codziennego życia, warunki laboratoryjne rzadko odpowiadają rzeczywistości. I tu wkracza na scenę SCOP, czyli Seasonal Coefficient of Performance. To znacznie bardziej realistyczne i praktyczne podejście do oceny efektywności pompy ciepła, ponieważ uwzględnia zmienne warunki klimatyczne w ciągu całego roku. SCOP pokazuje, ile energii cieplnej zostanie dostarczonej do ogrzewania domu przez cały rok, w stosunku do całkowitej zużytej energii elektrycznej w tym samym okresie. To niczym analiza statystyczna zużycia paliwa samochodu przez cały rok, uwzględniająca jazdę po mieście, w trasie, z klimatyzacją czy bez niej.

Wyobraźmy sobie prosty scenariusz: mamy pompę ciepła, której COP w idealnych warunkach jest wysoki, powiedzmy 5. To rewelacyjnie! Ale co z tego, jeśli zimą, gdy temperatura na zewnątrz spada drastycznie, jej realna efektywność spada do 2,5? Właśnie dlatego potrzebujemy SCOP. To on pozwoli nam oszacować rzeczywiste zużycie prądu i tym samym – roczne koszty ogrzewania. Dostępne są nawet specjalne kalkulatory, jak np. te na stronie PORT PC, które pomagają oszacować wartość SCOP dla konkretnego budynku i lokalizacji, dzięki czemu łatwo przewidzieć przyszłe rachunki.

Zobacz także: Wysokotemperaturowa Pompa Ciepła Monoblok 2025

Jak to się przekłada na nasze rachunki? Wzór jest prosty jak budowa cepa: Całkowite roczne zużycie energii elektrycznej = zapotrzebowanie na ciepło budynku / SCOP. Wynik to oczywiście ilość kWh, którą pompa ciepła pochłonie rocznie. Następnie, mnożąc tę wartość przez koszt 1 kWh (który niestety ma tendencję do nieprzewidywalnego zachowania, niczym ceny ropy na giełdzie), otrzymamy szacowany koszt ogrzewania. Im wyższy współczynnik SCOP, tym mniej kilowatogodzin będziemy musieli kupić, a to w prostej linii oznacza niższe rachunki za prąd. To nie jest magia, to po prostu efektywność w akcji!

Podsumowując tę batalię o akronimy: COP jest dobrym wskaźnikiem do wstępnego porównania urządzeń w warunkach testowych. To on mówi nam o tym, ile ciepła możemy uzyskać z 1 kW prądu w danym momencie. Natomiast SCOP to ten wskaźnik, który pozwala nam realnie spojrzeć na koszty eksploatacji przez cały rok i ocenić efektywność pompy ciepła w dynamicznych, zmiennych warunkach. Koniec końców, to SCOP jest naszym prawdziwym przyjacielem, gdy chcemy oszacować, ile nasza wysokotemperaturowa pompa ciepła będzie kosztować w dłuższej perspektywie i jakie zużycie energii elektrycznej możemy realnie przewidywać. Dzięki niemu, nie kupujemy kota w worku, lecz świadomie podejmujemy decyzję o inwestycji.

Czynniki wpływające na zużycie prądu wysokotemperaturowej pompy ciepła

Zużycie prądu przez wysokotemperaturową pompę ciepła to temat, który budzi wiele pytań i niepokojów. Niejeden przyszły właściciel tego rozwiązania zastanawia się, czy obietnice o niskich kosztach eksploatacji nie okażą się jedynie marketingowym bełkotem. Ale spokojnie, rozłożymy to na czynniki pierwsze, a wszystko stanie się jasne. Można to porównać do samochodu – ten sam model może spalać mniej lub więcej paliwa, w zależności od stylu jazdy, warunków drogowych i tego, czy ma sprawne opony. Podobnie jest z pompą ciepła; jej efektywność, a co za tym idzie, zużycie energii elektrycznej, jest uzależnione od wielu współgrających ze sobą elementów, które razem tworzą obraz realnych kosztów.

Pierwszym i najważniejszym czynnikiem, który ma bezpośredni wpływ na wartość współczynnika SCOP, a tym samym na zużycie prądu, jest standard energetyczny budynku. Mówiąc prościej, chodzi o to, jak bardzo szczelny i izolowany jest nasz dom. Jeśli budynek jest starym, nieszczelnym kolosem z przewiewami jak stodoła, to nawet najwydajniejsza pompa ciepła będzie pracowała na zwiększonych obrotach, próbując nadążyć za uciekającym ciepłem. To jakby próbować ogrzać termos z dziurą. Z kolei nowocześnie zbudowany, dobrze zaizolowany dom, z oknami o niskim współczynniku przenikania ciepła, stworzy idealne warunki do pracy pompy ciepła, minimalizując jej zużycie energii elektrycznej.

Kolejnym istotnym aspektem jest rodzaj zastosowanego systemu grzewczego i wentylacji. Tutaj naprawdę możemy "kręcić nosem", bo wybór ma ogromne znaczenie. Wieloletnie obserwacje jasno wskazują, że pompa ciepła zużycie energii elektrycznej redukuje, gdy współpracuje z niskotemperaturowym ogrzewaniem podłogowym, zamiast tradycyjnym ogrzewaniem grzejnikowym. Dlaczego? Bo ogrzewanie podłogowe działa na niższych temperaturach wody (około 30-35°C), co sprawia, że pompa ciepła pracuje w optymalnym zakresie wydajności. Grzejniki natomiast, szczególnie te starszego typu, wymagają znacznie wyższych temperatur (około 50-70°C), co zmusza pompę do większego wysiłku i tym samym zwiększa zużycie prądu. To jak sprint kontra maraton – w maratonie potrzebujemy stałej, ale mniejszej energii.

Nie możemy również zapomnieć o wentylacji. Jeśli w budynku zastosowano wentylację mechaniczną z rekuperacją zamiast tradycyjnej grawitacyjnej, to również znacząco wpływa to na efektywność. Rekuperacja odzyskuje ciepło z zużytego powietrza, które opuszcza dom, i przekazuje je do świeżego powietrza nawiewanego. Dzięki temu tracimy znacznie mniej energii na ogrzewanie świeżego powietrza. W tradycyjnej wentylacji grawitacyjnej po prostu "wyrzucamy" ciepło na zewnątrz, a potem musimy je od nowa wyprodukować, zwiększając zużycie prądu przez pompę ciepła.

Na końcu, ale wcale nie najmniej ważny, jest człowiek – czyli my, użytkownicy. Na etapie doboru urządzenia i już podczas eksploatacji, precyzyjne doprecyzowanie wymagań względem komfortu cieplnego w budynku jest absolutnie kluczowe, aby zużycie prądu przez pompę ciepła nie okazało się wyższe, niż zakładano. Chodzi tu o tak prozaiczne rzeczy jak temperatura, jaka będzie utrzymywana we wnętrzach. Jeśli ktoś lubi mieć w domu "tropiki" i ustawia termostat na 24°C, to nie ma co się dziwić, że pompa ciepła zużycie energii elektrycznej odnotuje wyższe, niż w przypadku, gdy utrzymywana jest komfortowa temperatura 20-21°C. Każdy dodatkowy stopień Celsjusza to wymierny wzrost zapotrzebowania na energię, a co za tym idzie – wyższe rachunki. Również temperatura ciepłej wody użytkowej ma znaczenie; im cieplejsza woda, tym więcej energii potrzeba na jej podgrzanie.

Zatem, jak widzimy, to nie jest tylko kwestia wyboru samej pompy ciepła. To kompleksowa symfonia wielu elementów: od jakości izolacji, przez rodzaj instalacji grzewczej i wentylacyjnej, aż po nasze codzienne nawyki i preferencje. Ignorowanie któregokolwiek z tych czynników to prosta droga do zaskoczenia na widok rachunku za prąd. Pełne zrozumienie tych zależności pozwala świadomie zarządzać energią i cieszyć się niskimi kosztami eksploatacji przez wiele lat. A zatem, im lepiej zrozumiemy, że dom i jego system grzewczy to jedność, tym bardziej efektywne będzie nasze ogrzewanie.

Optymalizacja zużycia energii: jak obniżyć koszty eksploatacji

Kiedy już zdecydujemy się na wysokotemperaturową pompę ciepła, naturalnym krokiem jest zastanowienie się, jak maksymalnie wykorzystać jej potencjał i minimalizować zużycie prądu. To trochę jak tuningowanie samochodu – seryjnie jest dobry, ale z drobnymi modyfikacjami może stać się prawdziwą rakietą, oszczędzając jednocześnie paliwo. Nie chodzi o to, by oszczędzać za wszelką cenę kosztem komfortu, ale o mądre zarządzanie energią. Cel jest jasny: obniżyć koszty eksploatacji, a jednocześnie cieszyć się ciepłym i przyjemnym domem. Ale jak to zrobić w praktyce, bez specjalistycznej wiedzy inżynierskiej?

Pierwszym i najważniejszym elementem, o którym już wspominaliśmy, ale który zasługuje na ponowne podkreślenie, jest ścisła współpraca pompy ciepła z niskotemperaturowym ogrzewaniem podłogowym, zamiast z tradycyjnym ogrzewaniem grzejnikowym. To złota zasada efektywności, która pozwala na znaczące obniżenie zużycia energii elektrycznej. Ogrzewanie podłogowe, działając na niższych temperaturach zasilania (o czym już wiemy), sprawia, że pompa ciepła pracuje w trybie, który jest dla niej najbardziej naturalny i wydajny. To trochę jak prośba, abyś biegł maraton w wygodnych butach zamiast w ciężkich gumowcach – efekt będzie nieporównywalnie lepszy.

Kolejnym kluczowym elementem jest zastosowanie w budynku wentylacji mechanicznej z rekuperacją, zamiast wentylacji grawitacyjnej. Rekuperacja to prawdziwy superbohater oszczędności energii, szczególnie w kontekście kosztów ogrzewania. Działa na zasadzie wymiany ciepła, co oznacza, że ciepło z wywiewanego powietrza jest odzyskiwane i przekazywane do świeżego, nawiewanego powietrza. Bez rekuperacji, w domu z tradycyjną wentylacją, ucieka z niego ogromna ilość energii w postaci ciepłego powietrza, a na jego miejsce napływa zimne, które trzeba od nowa ogrzać. To jakby wyrzucać pieniądze przez okno. Zastosowanie rekuperacji pozwala radykalnie ograniczyć zapotrzebowanie na energię, co w prostej linii prowadzi do niższego zużycia prądu przez pompę ciepła.

Równie istotnym aspektem jest precyzyjne doprecyzowanie na etapie doboru urządzenia, a także w codziennym użytkowaniu, wymagań użytkowników względem komfortu cieplnego w budynku. To nie jest kwestia techniczna, ale ludzka, i ma ogromny wpływ na końcowe zużycie prądu. Chodzi o to, aby realistycznie określić, jaka temperatura będzie utrzymywana we wnętrzach. Jeśli zależy nam na tropikalnej temperaturze 24-25°C w każdym pomieszczeniu przez całą dobę, musimy być przygotowani na wyższe rachunki. Redukcja temperatury o zaledwie 1-2 stopnie Celsjusza potrafi przynieść zauważalne oszczędności, a często nie wpływa znacząco na komfort. Przecież nie każdy lubi chodzić po domu w krótkich spodenkach zimą.

Ponadto, warto zwrócić uwagę na temperaturę ciepłej wody użytkowej. Często nie zdajemy sobie sprawy, że utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury c.w.u. (np. 55-60°C) generuje dodatkowe, niepotrzebne zużycie prądu. Dla większości gospodarstw domowych temperatura 45-50°C jest w zupełności wystarczająca, a jej obniżenie przekłada się na niższe koszty. Oczywiście, w kontekście higieny i Legionelli, zalecane są okresowe wygrzewy c.w.u. do wyższych temperatur, ale to tylko sporadyczne działania, nie zaś stały tryb pracy.

Pamiętajmy też o inteligentnych systemach zarządzania ogrzewaniem. Nowoczesne pompy ciepła często wyposażone są w zaawansowane sterowniki, które pozwalają na programowanie temperatur w zależności od pory dnia i obecności domowników. Możliwość obniżenia temperatury, gdy nikogo nie ma w domu, lub w nocy, to prosty sposób na oszczędności. Podobnie jak automatyczne wyłączanie ogrzewania w danych strefach, kiedy nikt ich nie używa. Tego typu rozwiązania to sprytne sposoby, by nie marnować energii, kiedy nie jest ona potrzebna, a to przecież esencja optymalizacji.

Wreszcie, choć może to wydawać się oczywiste, kluczowa jest regularna konserwacja systemu. Tak jak dbamy o samochód, tak samo powinniśmy dbać o pompę ciepła. Czyste filtry, sprawne elementy i optymalne ustawienia zapewnią, że urządzenie będzie pracowało z najwyższą efektywnością, a pompa ciepła zużycie energii elektrycznej będzie miała na zakładanym poziomie. Pamiętajmy, że inwestycja w pompę ciepła to decyzja na lata, a mądre zarządzanie jej pracą pozwoli nam cieszyć się niskimi kosztami i ekologicznym ciepłem przez długi czas.

Przykładowe zużycie prądu dla wysokotemperaturowej pompy ciepła (100 m²)

Zmierzyć zużycie prądu w kontekście wysokotemperaturowej pompy ciepła, to jak próbować złapać wiatr w polu – wydaje się proste, ale zmiennych jest tak wiele, że ciężko o jedną, sztywną wartość. Niemniej jednak, spróbujemy przedstawić pewne uśrednione wartości, które pozwolą Państwu nabrać wyobrażenia o potencjalnych kosztach eksploatacji. Pamiętajmy, że każda cyfra to jedynie punkt wyjścia do indywidualnej kalkulacji, a realne wartości mogą się różnić w zależności od tysiąca czynników, od izolacji domu, po nasze osobiste preferencje dotyczące temperatury wewnątrz.

Przyjmuje się, że w przypadku typowego budownictwa jednorodzinnego, zapotrzebowanie na prąd dla pompy ciepła na każde 100 m² ogrzewanej powierzchni, wyłącznie na potrzeby ogrzewania, wynosi około 3500-4500 kWh rocznie. To jest taka uśredniona wartość, bazująca na statystycznych danych dla domu o przeciętnym standardzie izolacji. Oczywiście, ta wartość jest wysoce zależna od wielu aspektów, takich jak wspomniana już temperatura utrzymywana w budynku (różnica 1 stopnia Celsjusza może podnieść lub obniżyć zużycie nawet o 5-7%), lokalne warunki klimatyczne, czy sposób użytkowania pomieszczeń. Jeśli ktoś jest zmarzluchem i lubi mieć w domu 23°C, to pompa ciepła zużycie energii elektrycznej może mieć bliżej górnej granicy tego przedziału.

Do tej wartości należy bezwzględnie doliczyć energię przeznaczoną na potrzeby przygotowywania ciepłej wody użytkowej (c.w.u.). Orientacyjnie, dla typowej 3-4 osobowej rodziny, potrzeba na to około 1500-2000 kWh rocznie. Wartość ta również może się wahać – zależy od liczby domowników, ich nawyków (np. częstotliwości kąpieli, długości pryszniców) oraz ustawionej temperatury c.w.u. Mamy przecież do czynienia z żywymi ludźmi, a nie robotami działającymi według ścisłego harmonogramu! Można przyjąć, że w ten sposób, pompa ciepła pracująca w standardowym budynku o powierzchni 100 m², będzie potrzebowała na wszystkie potrzeby grzewcze (ogrzewanie plus c.w.u.) około 5000-6500 kWh rocznie.

Jednak, i to jest bardzo ważne "jednak", jest to wyłącznie wartość orientacyjna. Całkowite zużycie prądu ulega zmianie w zależności od kilku czynników. Poza tymi już wspomnianymi, znaczenie ma także wiek budynku i jego renowacje. Dom o świetnej izolacji termicznej (np. standard pasywny) zużyje znacznie mniej energii, niż ten o słabej. Grubość i jakość ocieplenia ścian, dachu, podłogi na gruncie, a także jakość okien i drzwi, to czynniki, które potrafią zdziałać cuda w kontekście obniżania zapotrzebowania na ciepło, a tym samym zużycia energii elektrycznej przez pompę ciepła.

Warto również wziąć pod uwagę sprawność i typ samej pompy ciepła. Mimo że ogólnie mowa o wysokotemperaturowych pompach ciepła, różne modele mogą mieć nieco inne parametry pracy i technologie. Niektóre są bardziej zoptymalizowane do pracy w bardzo niskich temperaturach zewnętrznych, inne lepiej sprawdzą się w klimacie umiarkowanym. Wszystko to wpływa na końcowe zużycie prądu. Warto pamiętać, że podane dane to jedynie przykłady. Aby uzyskać dokładniejsze szacunki dla konkretnego budynku, zawsze zalecane jest przeprowadzenie audytu energetycznego lub skorzystanie z profesjonalnego doradztwa instalatora, który na podstawie szczegółowych informacji o budynku, jego zapotrzebowaniu na ciepło i preferencjach użytkowników, będzie w stanie precyzyjnie obliczyć roczne zużycie energii. Pamiętajmy, że odpowiednie dobranie pompy ciepła to podstawa.

Q&A

    Jakie są kluczowe wskaźniki efektywności energetycznej dla wysokotemperaturowej pompy ciepła?

    Kluczowe wskaźniki to COP (Coefficient of Performance) i SCOP (Seasonal Coefficient of Performance). COP określa efektywność w danym momencie (np. z 1 kW prądu wytwarza 4 kW ciepła), natomiast SCOP to wskaźnik sezonowy, uwzględniający zmienne warunki pogodowe przez cały rok. SCOP jest znacznie bardziej realistyczny do oceny rocznych kosztów eksploatacji i całkowitego zużycia energii elektrycznej.

    Co najbardziej wpływa na zużycie prądu przez wysokotemperaturową pompę ciepła?

    Największy wpływ na zużycie prądu mają: standard energetyczny budynku (jego izolacja i szczelność), rodzaj systemu grzewczego (niskotemperaturowe ogrzewanie podłogowe jest bardziej efektywne niż grzejnikowe) oraz zastosowanie wentylacji mechanicznej z rekuperacją. Istotne są również indywidualne preferencje użytkowników dotyczące temperatury wewnątrz pomieszczeń i temperatury ciepłej wody użytkowej.

    Jak mogę obniżyć koszty eksploatacji wysokotemperaturowej pompy ciepła?

    Aby obniżyć koszty eksploatacji i zużycie energii elektrycznej, należy przede wszystkim zoptymalizować współpracę pompy ciepła z niskotemperaturowym ogrzewaniem podłogowym, zastosować rekuperację, utrzymywać rozsądną temperaturę w pomieszczeniach (np. 20-21°C zamiast 24°C) oraz obniżyć temperaturę ciepłej wody użytkowej (jeśli to możliwe). Pomocne są także inteligentne systemy sterowania i regularna konserwacja urządzenia.

    Ile prądu zużywa wysokotemperaturowa pompa ciepła w domu o powierzchni 100 m²?

    Przyjmuje się, że dla typowego budownictwa jednorodzinnego o powierzchni 100 m², roczne zużycie prądu na potrzeby ogrzewania wynosi około 3500-4500 kWh, a na podgrzewanie ciepłej wody użytkowej (c.w.u.) dodatkowe 1500-2000 kWh. Daje to łączne roczne zużycie w przedziale 5000-6500 kWh. Jest to jednak wartość orientacyjna, która ulega zmianie w zależności od wielu czynników, takich jak jakość izolacji budynku, preferowane temperatury i liczba mieszkańców.

    Czy inwestycja w wysokotemperaturową pompę ciepła jest opłacalna z perspektywy zużycia energii?

    Tak, inwestycja w wysokotemperaturową pompę ciepła jest wysoce opłacalna ze względu na jej wysoką efektywność energetyczną (wysokie COP i SCOP). Dzięki zdolności do pobierania większości energii z otoczenia, a tylko niewielkiej części z sieci elektrycznej, znacząco redukuje ona koszty ogrzewania w porównaniu do tradycyjnych źródeł. Długoterminowo, mimo wyższego początkowego kosztu, pozwala osiągnąć znaczne oszczędności na rachunkach za energię i zmniejszyć ślad węglowy, a jej zużycie prądu jest relatywnie niskie w stosunku do dostarczonego ciepła.